Cześć, z tej strony Slasher. W tym poście postaram wam się przybliżyć
tzw. aukcje groszowe:
Co to jest?
O co w tym chodzi?
Czy to opłacalne?
Co to są aukcje groszowe?
Aukcje groszowe, prowadzone na stronach typu: Mad bid i za10groszy próbują nam udowodnić, że jesteśmy w stanie kupić najnowszego samsunga galaxy s5 za niecałe 160 zł.
Przyjrzałem się tym aukcjom z bliska i są one tak konstruowane, że nie mamy szans ''wylicytować'' niczego!
O co w tym chodzi?
Zacznijmy może od tego, że działają one na zasadzie ''licytacji o dolara'':
Gra jest zdefiniowana następująco:
Sprzedawca otwiera aukcję, której przedmiotem jest banknot jedno dolarowy. Zasada aukcji jest następująca: dolar zostanie sprzedany temu, kto zaoferuje najwięcej, ale ten kto będzie drugi w kolejności, też musi zapłacić swoją stawkę i nie dostanie nic w zamian. W aukcji może wziąć udział dowolnie wielu graczy.
Załóżmy teraz, że gra rozpoczyna się od stawki 1 centa. Dowolny gracz może przebić tę ofertę, oferując 2 centy i licząc na zysk 98 centów. Kolejny gracz może zaoferować 3 centy itd.
Problem zaczyna się pojawiać, gdy stawka osiąga 99 centów. Załóżmy, że któryś z graczy postawił wcześniej 98 centów. Ma teraz wybór stracić 98 centów lub podbić stawkę do dolara i stracić 0. Jeśli podbije, gracz, który obstawiał 99 centów, ma wybór: stracić te 99 centów bądź podbić stawkę do 101 centów i stracić 1 cent. Okazuje się, że ten schemat działa dalej, dla dowolnie wysokich stawek. W każdym momencie drugiemu graczowi bardziej opłaca się podbić stawkę, niż się wycofać.
Jeśli gra rozpoczyna się od 1 centa, to nie może osiągnąć żadnej równowagi Nasha. Dwaj gracze pozornie racjonalni będą podbijać swoje stawki, aż do momentu, gdy skończą im się pieniądze. Obaj stracą, zwycięzca jedynie straci o 99 centów mniej.
Zainteresowany ( w tym przypadku użytkownik x ) chce kupić kultowego IPhon'a 4S.
Aukcja zaczyna się od 1 grosza, użytkownik x podbija cenę o 1 grosz( koszt 1 bid), 10 groszy (koszt 10 bidów) itd. Należy także pamiętać, że są to strony ogólnoświatowe, możemy się bić o przedmiot z Chińczykiem lub Niemcem. Każda próba licytacji kosztuje nas wirtualne punkty (Bidy) które tracimy z naszego konta (koszty 1000 kredytów ok 500 zł)
Czy to opłacalne?
Jeżeli licytacja IPhone 4s zaczyna się od kwoty 0.01zł a kończy na 100zł, można powiedzieć o wielkim sukcesie ale nie do końca... Licytujemy co czwarty raz (0.01:0.05:0.09... i tak do 100) koszt samych punktów wyniesie nas 2,5k ( 1238zł)+100zł+230zł (wysyłka)= 1568zł (Zakładamy, że aukcja kończy się na niskiej kwocie 100zł)
Czyli kupiliśmy IPhone 4s za ''100zł'' Lecz w rzeczywistości wyniosło nas to 1568zł, dla porównania cena nowego IPhone 4s w sklepie wynosi max 1250zł...
Ja w celu uwierzytelnienia tego co myślałem licytowałem mysz firmy logitech wartą ok. 150zł
Kupiłem ją za 40 zł ale podliczając wszystkie koszty wyniosła mnie ok. 270zł (Nie licząc nerwów i czasu)
Podsumowanie
Aukcje które chwalą się ''wysoko niskimi cenami'' jedynie z pozoru oferują tanie przedmioty(Bo kto odda nam coś za darmo?). Sądzę, że lepiej pójść do zaufanego sklepu/sprzedawcy i kupić daną rzecz, a nie bawić się w coś takiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz